Początek i koniec

Kitty

Znałyśmy się od najmłodszych lat. Była a raczej jst o rok strasza ode mnie. Nasza przyjaźń rozwijała się powoli... Jak to w przyjaźni bywa miałyśmy spięcia... często się ze sobą nie zgadzałyśmy... ale zawsze było dobrze. Była najbliższą mi osobą. Mówiłam jej o wszystkim ona odwdzięczała się tym samym. Pewnego dnia zauważyłam... że patrzę na nią jakby inaczej. Tego samego dnia przybiegła żeby mi powiedzieć, iż pewien chłopak na którym jej od dawna zależało w końcu zwrócił na nią uwagę. Mimo iż moje serce krwawiło uśmiechnęłam się i powiedziałam że cieszę się razem z nią. Miesiąc później przyszła cała zalana łzami... byłam wściekła na tego kolesia... okropnie wściekła. Po prostu miałam ochotę go zabić a wszystko przez to że ją zranił! Kilka dni później w skrzynce na listy znalazłam list do mnie. Wiedziałam od kogo. Dobrze znałam ten charakter pisma... Tak się cieszyłam kiedy do mnie napisała! Nareszcie zwróciła na mnie uwagę! Postanowiłyśmy wyjechać do Tokyo... I to był chyba najwiekszy błąd w moim życiu bo mimo iż jedno marzenie się spełniło... Drugie legło w gruzach... Powiedziała, ze kogoś poznała i nie jest w stanie przestać o nim myśleć... Tak bardzo chciało mi się płakać... łzy napływałay mi do oczu... ale ona nie mogła tego widzieć... Wtedy nie cieszyła by się ze swojego szczęścia... martwiła by się... Tak... ona nie wie o tym że moje uczucie się nie skończyło... i prawdopodobnie nigdy się nie dowie... Staram się zapomnieć.. nie mysleć o niej.... problem w tym że nie wiem jak! Jak zapomnieć...

Ruder

You must meet many other people, who's help you forget. You can't be alone with your problem, because you never forget her, and this problem loose you. Trust me, You must go out to the smiling people who's wanted your happiness - you have us^^ Remember^^ We'll help you to forget^^